niedziela, 9 listopada 2014

Piramidy polityczne!

     Chyba polubię PIS i wcale teraz nie żartuję!
No i wielu zwolennikom innych opcji politycznych pewnie się teraz narażę, ale zaryzykuję...
     Od kilku ładnych lat ta partia dostaje lanie w kolejnych wyborach, ale z uporem wartym wielkiej sprawy tkwi w swoim przekonaniu o słuszności  poglądów i to mnie zastanawia i uczy po trochu.
PO, partia nieustannego sukcesu: uśmiechniętych, zadowolonych ludzi jakoś nie przemawia do mnie.
Dlaczego?
     No może dlatego, że gdy patrzę na kolejne konwencje, spędy aktywistów, szeregowych członków gromadzących się wokół liderów sukcesu, to żywo przypomina mi się historia sprzed lat, gdy znajomy zaprosił mnie na spotkanie, w trakcie którego na scenie jednego z poznańskich kin brylowało kilkanaście osób sukcesu finansowego. Z plastikowymi uśmiechami na twarzach opowiadali gawiedzi, w jaki sposób los się do nich uśmiechnął i teraz już mają poza sobą czas smutku i niedostatku!
    W trakcie spotkania wodzirej tego spędu raz po raz zachęcał zgromadzonych do powstania, aby gromkimi brawami nagradzali tych liderów, którzy pokazują wszystkim kierunek, w którym powinni podążać, aby po jakimś czasie, także dochrapać się swego miejsca na scenie sukcesu!
I bardzo ciekawiło mnie wtedy, jak łatwo człowiek potrafi wyłączyć rozum i myślenie, gdy poddaje się żądzy sukcesu.
I nic to, że wtedy warunkiem awansu w hierarchii struktur było znalezienie dwóch "jeleni", którzy wysupłają swoje oszczędności, aby wykupić sobie iluzję dobrobytu....
     Tak, byłem kiedyś na spotkaniu organizacji, którą później określano piramidą finansową i dzięki Bogu, że jest to już czas przeszły.  Organa ścigania, prokuratura i inne służy aktywnie monitorują teraz naszą rzeczywistość, aby kolejni cwaniacy nie nabijali już sobie kabz oszukując naiwnych i dobrze, ze tak jest!
No i teraz pytanie:
Dlaczego nie lubię PO ?
Może dlatego, że bardzo często odnoszę wrażenie powrotu do przeszłości.....
Dyzma zostaje Prezydentem Europy, a osoba, która "widziała na własne oczy" przekopywanie smoleńskiego "kartofliska"[lotniska] na metr wgłąb, staje na czele naszego rządu.....
     Kiedyś słyszałem wywiad z jednym  ze stróżów prawa, który mówił: że życie nie znosi próżni, tak jest i w kreatywności  grup przestępczych.
To z czym potrafimy walczyć, zdusić doskonalonym prawem, znajduje ujście w niedoskonałościach już ustanowionych zasad i trzeba nieustannie doskonalić aparat ścigania, także poprzez uściślanie przepisów!
     Tak sobie myślę,[ może z naiwną z nadzieją ], że jeśli instytucje ścigania przestępstw potrafiły zwalczyć piramidy finansowe, to może potrafią zrobić także porządek z piramidami politycznymi!
     Dlaczego więc napisałem, że lubię PIS, to przecież też kolejna polityczna piramida, a przynajmniej wielu członków z topu tej partii za taką ją przecież uważa[ im wyżej jesteś, tym więcej możesz zakombinować dla siebie-Hoffmann i Kamiński]
     I znowu narażę się wielu: Lubię Kaczyńskiego! Jakoś mi nie pasuje do obrazu karierowicza- politycznego celebryty i wbrew sondażom, które stawiają go na czele nielubianych polityków, ja lubię go, uważając za jednego z nielicznych uczciwych na tej scenie naszego politycznego " kina"!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz