wtorek, 13 grudnia 2016

Świętowanie pamięci 13.12.1981 w stylu KOD-u

Miałem wtedy 24 lata i żyłem pod seminaryjnym kloszem, kiedy w trakcie śniadania do refektarza wbiegł Ojciec Duchowny i z przerażeniem poinformował nas, kleryków, że wprowadzono stan wojenny na terenie całego naszego kraju.
Słuchaliśmy tego w osłupieniu nie do końca rozumiejąc, co się stało. Po dłuższej chwili zaczęliśmy zastanawiać się, kto nas napadł i co tak na prawdę oznaczały te słowa:stan wojenny?
Później, gdy po kilku dniach rozjechaliśmy się do rodzinnych domów, pierwszy raz doświadczaliśmy przejawów tego dziwnego czasu: przepustki na przejazd, kontrole na ulicach i dworcach kolejowych oraz szeptane nowiny, które ludzie powtarzali za rozgłośnią Wolna Europa, która informowała o ofiarach w kopalni Wujek, o internowanych w więzieniach i strachu, który siała komunistyczna propaganda, by naród się bał.
Pamiętam z tego czasu jeszcze coś....Kościoły pełne rozmodlonych ludzi i gromki śpiew na końcu nabożeństwa:"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!"
Minęło 35 lat od tamtego traumatycznego czasu i mamy wolność!
Trochę jestem zdziwiony, że tego dzisiejszego dnia nie przeżywamy jednak w zadumie i refleksji.
Zamiast tego, przez ulice naszych miast przetaczają się manifestacje niezadowolonych, krzyczących ludzi!
W komercyjnej stacji redaktorzy prześcigają się w pokazywaniu niezadowolonych i raz po raz poddają im mikrofony, by wyraziły swoje poglądy.
Przyznam , że się uśmiałem, gdy jedna z manifestujących uzasadniła swoje przybycie na wiec KOD-u tym, że nie może oglądać swojego ulubionego filmu[Ida] i tak w ogóle jest przeciw PIS-owi, który mówi jej jak ma żyć!
Aby nie było: Nie jestem zwolennikiem żadnej opcji politycznej i daleko mi do poglądów partii obecnie rządzącej, ale też nie po drodze mi z panem Kijowskim, którego partie opozycyjne kreują na trybuna ludowego niezadowolenia.
A tak na koniec: Kochani protestujący, cieszmy się wolnością, bo gdybyście chcieli sobie pokrzyczeć 35 lat temu, to pewnie później robilibyście sobie okłady na plecach, obolałych po milicyjnych pałkach!
Kryspin


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz