niedziela, 3 maja 2015

Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek!

I znowu mamy kolejny kamień do ogródka naszego sumienia.
Abp Gądecki dodał nowy grzech do katolickiego katalogu przewinień obarczających sumienia maluczkich!
-Nie będziesz brał udziału w wyborach, to zgrzeszyłeś zaniedbaniem!
Ekscelencjo, a jeśli żaden z tych kandydatów do urzędu Prezydenta nie spełnia moich oczekiwań moralnych, to mam gwałcić swoje sumienie w myśl zasady:że wybiorę mniejsze zło?
A może powróćmy do słów Chrystusa: Oddajmy Bogu co Boskie, a cesarzowi co cesarskie....?
Może będąc człowiekiem wierzącym, opowiem się za Chrystusem, nie koniecznie  dokładając sobie obowiązek opowiadania się za kimś, kto ubiera się tylko w szaty przyjaciela Wiary?
W ostatecznym efekcie każdy z tych "zawodników" w wyścigu po fotel władzy[ziemskiej] i tak będzie kompromisowy: Panu bogu świeczkę, ale i diabłu ogarek!
Księże biskupie, zostaw mi decyzję mojego sumienia.
Może, gdy nie pójdę na te wybory, postąpię właśnie zgodnie z nim i nie zaniosę diabłu tego ogarka?
Kryspin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz