Na początku kwietnia [02.04]
obchodziliśmy kolejną rocznicę odejścia Jana Pawła II.
Wielu z nas powróciło wspomnieniami
do tego dnia, gdy cały świat wpatrywał się w okna watykańskiej
rezydencji i gdy o godzinie 21.37 zgasły światła w papieskim
pokoju, zrozumieliśmy, że zakończył się pontyfikat niezwykłego
człowieka, którego kochały miliony.
Kościół bardzo szybko docenił
wielkość sternika Łodzi Piotrowej, wynosząc go na ołtarze.
Największym pragnieniem Jana Pawła II
była przemiana ludzkich serc, by nastała era człowieka nowej
jakości i wydawało się, że to mu się udało. Za życia gromadził
tłumy młodych ludzi zachwyconych jego nauką. Po Jego odejściu,
jakby na potwierdzenie tego, zaczęli o sobie mówić:”Jesteśmy
pokoleniem JP II i chcemy w codziennym życiu realizować jego
naukę!”
Minęło zaledwie kilkanaście lat
od tamtego pamiętnego wieczoru, a pokolenie JP II dorosło i jakoś
przycichło w swoich deklaracjach.
Od początku swego pontyfikatu
Papież zachęcał świat, do otwarcia się na działanie powiewu
Ducha Świętego, który może odmienić człowieka, czyniąc go
wrażliwym na dobro w stosunku do drugiego!
Tym dobrem jest miłosierdzie we
wzajemnych relacjach!
Jako wielki orędownik tej cnoty, Jan
Paweł II ustanowił święto Miłosierdzia, które Kościół
obchodzi w pierwszą niedzielę po Wielkanocy!
Miłosierdzie, to wrażliwość i
otwarte serce na drugiego człowieka, na jego potrzeby i obronę.
Z tej przesłanki wyszli
członkowie polskiego Episkopatu, którzy wybrali termin niedzieli
Miłosierdzia, aby nagłośnić sprawę najsłabszych z nas,
nienarodzonych jeszcze dzieci i zagrożenia dla nich, jakim jest
ustawa aborcyjna z 1993 roku!
Dwadzieścia trzy lata temu
posłowie polskiego parlamentu wypracowali „kompromis” w kwestii
ochrony życia nienarodzonych jeszcze dzieci i wtedy uznano to za
krok w dobrym kierunku!
Teraz hierarchowie uznali, że
nadszedł najwyższy czas, aby udoskonalić to, co w tamtejszych
zapisach nadal było złem, a takowym były trzy punkty dozwalające
na zabieg przerwania ciąży:
-gdy zagrożone jest życie, lub
zdrowie matki!
-gdy nienarodzone dziecko ma wady
genetyczne lub inne ciężkie schorzenia!
-gdy nowe życie jest skutkiem gwałtu!
Nie trzeba deklaracji, że jest
się człowiekiem wierzący, aby uznać, że każdy z tych powodów
jest niewystarczającym, by zabić nowe życie!
Dlaczego więc list Biskupów
odbił się takim negatywnym echem i to nie tylko w gronie osób
dalekich od Kościoła?
Przez kraj przetoczyła się fala
protestów feministek, osób dalekich od Kościoła i zasad przez
niego głoszonych i to nie jest nic nowego, ale?
Media podchwyciły, że także
wśród wiernych tenże apel wprowadził podziały, które skutkowały
chociażby ostentacyjnym wychodzeniem niektórych obecnych na
niedzielnej mszy w trakcie odczytywania pasterskiego przesłania?
Smutne jest to, że wielkie
dzieło, które Jan Paweł II zapoczątkował, poświęcił mu tyle
serca i tytanicznej pracy, przez lata zarosło niczym zapuszczony
ugór!
Ziarno przemiany, które zasiał w
sercach milionów młodych, także w naszej ojczyźnie, w wielu
wypadkach zostało zduszone jak małe roślinki w gąszczach
chwastów, z którymi nasz Kościół sobie nie poradził!
Fala skandali obyczajowych
dotyczących osób duchownych, które nie doczekały się ani
prawdziwego potępienia, ani działań naprawczych ze strony tej
instytucji, dla wielu wiernych, podważają prawo do zabierania głosu
przez jej dostojników, w kwestiach moralnie ważnych.
*
W drugiej połowie roku
zaplanowana jest w naszej ojczyźnie pielgrzymka Papieża Franciszka
i w trakcie Jego pobytu na naszej ziemi odbędzie się spotkanie
młodzieży z całego świata z Ojcem Świętym[kolejne Światowe Dni
Młodzieży, spotkania zapoczątkowane przez Jana Pawła II !]
Papież odwiedzi nas na
zaproszenie polskiego Episkopatu!
Przy odwiedzinach dostojnego gościa
dobry gospodarz okazuje mu szacunek, poświęcając swoją energię
na uporządkowanie swojego obejścia, by odwiedzający nie był
zażenowany bałaganem.
Kryspin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz